czwartek, 18 grudnia 2014

Mega zdrowe cukierki świąteczne

 Nie wiem, czy cukierki to dobra nazwa, może lepiej pralinki, wyglądają jak białe czekoladki.
  A dlaczego świąteczne, skoro mega zdrowe, anty przeziębieniowe i można je jeść bez ograniczeń, bo składają się jedynie z kokosa, nadzienia różanego lub z karobu, orzechów i niskokalorycznego zdrowego słodzidła?  Ano robię je od święta, bo ich przygotowanie w większej ilości jest czasochłonne, a przede wszystkim potrzeba dużo wiórków lub płatków kokosowych. Na 30 małych pralinek zużyłam ok.400 gram. Ale warto!
        Nie jest to nic innego, jak masło kokosowe, zwane również olejem, powstałe ze zblendowania wiórków lub płatków, a o tym, jak jest ono zdrowe, powstały megabajtowe elaboraty, ja pisałam na ten temat przy okazji przepisu na krem do twarzy, Tutaj. Jednak przy produkcji tych cukierków trzeba sobie koniecznie pewne rzeczy przypomnieć dla podtrzymania motywacji, szczególnie podczas długiego hałaśliwego miksowania na najwyższych obrotach, które czasem zdaje się nie mieć końca. Olej ten, a raczej olejomasło (w tem. pokojowej ma stałą konsystencję, można go kroić nożem) jest jedynym, który nie przyczynia się do budowy tkanki tłuszczowej, a wręcz przeciwnie, pobudza przemianę materii i wspomaga ubytek wagi. Kwas laurynowy stanowiący 50% oleju kokosowego ma silne działanie bakteriobójcze i wirusobójcze, przekształca się on po spożyciu w monolauryn, który niszczy drobnoustroje pokryte otoczką lipidową, a są to np. wirusy opryszczki, przeziębienia, HIV, bakteria helicobacter pylori . Oprócz tego kokos za sprawą innego kwasu, kaprylowego, ma działanie antygrzybiczne.
   A gdy takie pralinki z kokosowego masła posłodzimy ksylitolem, to będą one chronić zęby przed próchnicą (bo cukier brzozowy przywraca właściwe pH śliny w przeciwieństwie do innych cukrów), dodatkowo zwiększa mineralizację kości, czyli przyswajanie wapnia i co najważniejsze stabilizuje równowagę kwasowo-zasadową organizmu, daje odczyn zasadowy, hamując tym samym rozwój bakterii i drożdżaków.
   A gdy jeszcze dodamy jako nadzienia do tych cukierków karobu (mączki z chleba świętojańskiego), to nasze cukierki będą miały właściwości antyalergiczne, antymigrenowe, będą wzbogacone o białko i witaminy: A, B2, B3, D. A co do minerałów i właściwości antybakteryjnych to lista jest tu równie długa, jak przy kokosie, więc ją pominę.
     A gdy w końcu jako nadzienia użyjemy konfitury z płatków dzikiej róży ucieranej na zimno (zrobiłam takie latem i przechowuję w lodówce), to nasze słodycze będą miały dużo wit. C oraz właściwości rozweselające (bo takie oddziaływanie ma nie tylko nalewka z róży, ale wszystkie z niej przetwory:)! A jaki aromat mają takie pralinki! No zdaję sobie sprawę, że nie każdy może się zaopatrzyć w taką konfiturę, więc jest to tylko opcjonalna propozycja, do wykorzystania późną wiosną i latem.
    A jeśli jeszcze nie udało mi się dostatecznie was zmotywować do zrobienia takich łakoci, to na końcu zamieszczę ściągę z dokładnym wyszczególniem wszystkich ich właściwości, by można było sobie ją wydrukować, postawić w widocznym miejscu dla przypomnienia, jakie to dobrodziejstwa mogą zawierać nasze słodycze:)
A są one nie tylko pożywne, mega zdrowe, ale bardzo smaczne.
Co nam będzie potrzebne:
dobry robot kuchenny, blender;
foremki, najlepiej silikonowe do czekoladek

Składniki na 30 cukierków
Wiórki kokosowe 400 g, BEZ SIARKI, najłatwiej takie znaleźć w sklepach ze zdrową żywnością, a jak ktoś mieszka blisko południowej granicy z Czechami, to tam niemal w każdym spożywczym takie kupimy i taniej niż u nas. O wiórkach pisałam Tutaj
Nadzienie: 
karob (w każdym sklepie ze zdrową żywnością, ok. 5 zł)- 1 łyżka zmieszana z ok. 1 łyżką miodu lub syropu klonowego itp., albo: 
konfitura z płatków róży lub jakaś inna zdrowa albo orzechy laskowe, no kwestia pomysłu i upodobań.

Wykonanie
  Blendujemy wiórki z użyciem kopystki, czyli w miarę często, najlepiej co pól minuty, zatrzymujemy urządzenie, by zgarnąć to, co osiądzie na ściankach i dnie naczynia, w którym miksujemy. Proces upłynniania wiórków może trwać od 4 do 50 min w zależności szybkości obrotów blendera i jakości wiórek, jak już wyżej podlinkowałam. Mimo że mam dobrą maszynę mielącą na pył wszystko w parę sekund, to męczyłam się kiedyś ponad pół godziny z jakimiś starymi wiórkami. Tak więc nie zrażamy się, jeśli po kilkunastu minutach blendowania na najwyższych obrotach wiórek nadal są wiórkami, tylko że drobniejszymi. One się kiedyś upłynnią:) Czyli za kolejne parę minut powstanie oleista papka, a po kolejnych parunastu minutach płynna masa i gdy ta oleista masa jest chlupocząca, ścieka z kopystki, to mamy już olejomasło kokosowe i pozostaje nam już całkiem miły etap pracy- dosładzanie i formowanie cukierków.
Dodajemy do oleju kokosowego trochę słodzidła wedle uznania i jeszcze chwilkę mieszamy. Ja dałam 3 łyżki ksylitolu, ale jak nie mamy, to można zadowolić się jakimś syropem, melasą lub miodem o płynnej konsystencji (z miodem trzeba uważać, bo może za bardzo zagęścić masę i ciężko będzie ją przelewać do foremek). Nakładamy masę łyżeczką do połowy wysokości foremek, jakby wyszła gęsta wskutek większej ilości słodzidła, to dociskamy je palcem do dna. Potem nakładamy odrobinę nadzienia, przykrywamy masą kokosową i wyrównujemy łyżką. Ja zrobiłam jedną część z różą i osobno z karobem. Zostawiamy do stężenia w jakimś chłodnym miejscu, jeśli damy do lodówki, to już po 15 min. z oleju będziemy mieć masło kokosowe. Takie cukierki, już po wyjęciu z foremek przechowuje się w temperaturze pokojowej, mają konsystencję czekoladek, a nawet są nieco twardsze. A jakby kto pytał, na co jeszcze one są dobre, to przyda się ta oto lista:)


Kokosowe masełka-pralinki z ksylitolem,
różą lub karobem
możemy ich używać w medycynie naturalnej do leczenia następujących schorzeń i dolegliwości:

bóle zębów,
egzema
opryszczka
trądzik,
wypryski,
zapalenia i owrzodzenia skóry,
łysienie,
siniaki,
oparzenia,
kaszel, przeziębienia, gorączka, osłabienie odporności,
choroby układu trawienia, wrzody, kamienie nerkowe,
bolesne i nieregularne miesiączki,
niedobory witamin,
astma, osteoporoza i wiele innych !J


2 komentarze:

  1. Mam nadzieje juz niebawem sprobowac tego mega zdrowego cukierka. Wioletka bez okularow

    OdpowiedzUsuń