sobota, 1 listopada 2014

Radosne życie Franka, czyli zanim zdecydujecie się na kota

ALBO RACZEJ ZANIM KOT ZDECYDUJE SIĘ NA NAS
Franio w łuszku Teosia

                                                                           







Już wtedy się  rozpychał
                                                                                             









JUŻ WKRÓTCE ZOBACZYCIE, KTO TU RZĄDZI !
Nasz ulubiony fotel ma średnicę 1 metr.
 Wystarczyło raz ustąpić koteczkowi, by się przekonać, jak on szybko się rozrasta (kot, nie fotel) i przywłaszcza sobie najwygodniejsze miejsca.
W przeciwieństwie do nas Franek uważa walkę o fotel za zakończoną.
Siedzisko, w którym normalnie mieszczą się dwie dorosłe osoby okazuje się niewystarczające!
Nigdy nie ma zamiaru  choć odrobinkę się przesunąć.
Choć czasem... może nawet jest mu wstyd ?

CDN


2 komentarze:

  1. Daj kotu palec.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba palec wiedźmy, ten, co upiekłam na Halloween, swojego już nie zaryzykuję:)

    OdpowiedzUsuń